Julka, Madzia, Kinga i Wojtek
Pewnego dnia napisała do nas Kinga, która chciała zrobić sesję ze swoją rodziną. Na co dzień sama jest fotografem, a praca dla innego fotografa zawsze wiąże się z lekkim stresem. Każdy fotograf widzi inaczej, ma swoje wyobrażenia i istnieje ryzyko, że można nie podołać jego wizji.
Cała rodzina okazała się niesamowicie sympatyczna. Dziewczynki, Madzia i Julka, pełne energii i uśmiechu, sprawiły, że sesja przebiegła w świetnej atmosferze – z szerokim uśmiechem na twarzy! Mimo wszystko gdzieś z tyłu głowy pozostawało pytanie – czy podołamy? Czy sprostamy wizji Kingi? Czy efekt końcowy zadowoli drugiego fotografa?
Okazało się, że tak! Zdjęcia wyszły radosne, dynamiczne, a pogoda tylko podkreśliła wyjątkowy klimat tej sesji.
Kinga, dziękujemy za zaufanie i świetną zabawę!