Gosia i Alan
Ostatnimi czasy zdecydowaną większość sesji robię w lasach, w górach, na polach, nad wodą… wszędzie tylko nie w mieście. Cóż… zatęskniłem się za miastem. Gosia i Alan odrobinę wypełnili pustkę z tym związaną.
Na miejsce sesji wybraliśmy Plac Uniwersytecki oraz okolice Runku. Łatwo tam o klimatyczne uliczki, piękną architekturę oraz o tłumy ludzi. Jednak nic nam nie zepsuło dobrej zabawy!